naTemat.pl – Rzucam siekierami dla relaksu | MÓWIĘ: SPRAWDZAM! #4
Sposobów na aktywne spędzenie czasu przy piwie ze znajomymi jest mnóstwo – od kręgli, po bilard czy nawet – dla wyjątkowo odważnych – karaoke. Moim zadaniem jest jednak sprawdzać rzeczy nietypowe – a do niecodziennych rozrywek zdecydowanie zalicza się rzucanie siekierami do celu. Ot tak, dla zabawy i zrelaksowania po ciężkim dniu pracy.
Siekierami poszliśmy porzucać do AxeNation w Warszawie przy ul. Postępu 3. Piszę „poszliśmy”, bo wypróbowania atrakcji nie odmówił nawet nasz operator kamery! W końcu nie codziennie zdarza się okazja do porzucania siekierami.
Pomysł na nietypową rozrywkę przywędrował do naszego kraju z Kanady. Dziś takich klubów jest już w Polsce kilka, jednak współzałożyciel AxeNation, Tomek Pietraszko, z dumą wspomina, że kilka lat temu ich lokal w krakowskiej filii był pierwszym w Europie.
Dość wysokie ceny usługi zachęcają do wypadów w większych grupach znajomych. Wynajęcie pojedynczego toru na 1,5 godziny to koszt 250 złotych. Na takim torze może bawić się w jednym czasie od 1 do 5 osób.
Jak zatem rzucać? Najlepiej – celnie. Co prawda, mi, jak możecie obejrzeć w wideo, nie zawsze to wychodziło… Ale ćwiczenie czyni mistrza, a ja, po doleczeniu zakwasów w ramionach, z pewnością do rzucania siekierami wrócę nieraz!
Subskrybuj nasz kanał: https://bit.ly/naTemat_subskrybuj
źródło: naTemat.pl