Przejdź do treści

Kierowca BMW stanął w obronie swojego kolegi. – Bandyci Drogowi

    „Mógłbym napisać, że kolega z Hondy Civic rocznik 1998 po prostu chciał bardzo jechać za swoim chłopakiem z BMW rocznik 1999. Prawda jest jednak taka, że debil z niegdyś 75 konnej Hondzie próbował się ganiać z debilem w niegdyś 193 konnej BMW. Zwykła chamska jazda. Potem przypadkiem Honda skręca w drogę, gdzie znajduje się warsztat samochodowy, do którego jadę. Taki zaufany warsztat. Jak ktoś zna okolicę to, polecam. Stwierdzam, że zapytam debila, czy matka mu umiera, czy na co dzień tak głupio agresywnie jeździ i próbuje się swoim rupieciem wciskać przed dwutonowe lub co gorsze cięższe jeszcze auta. Ten jednak od początku nie jest miły i następuje krótka wymiana nieuprzejmości i gdy już idę do auta pojawia się hero w BMW w obronie swojej dziewczyny, wróć chłopaka i się ośmiesza.”

    źródło: youtube/ Bandyci Drogowi

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *